Czy cięższy rower jest szybszy? Fakty, mity i kompromisy w MTB oraz e-MTB
Dążenie do jak najlżejszych rowerów górskich to sposób myślenia, który mocno zakorzenił się w świecie kolarstwa – głównie za sprawą kolarstwa szosowego. Lżejszy rower oznacza przecież szybszą jazdę pod górę. Skąd więc prowokacyjne stwierdzenie, że cięższy rower może być szybszy?

Wideo od EMBN - "Why heavier is faster?"

Zanim przejdziesz do lektury tego wpisu, zachęcamy do obejrzenia filmu, na którym oparty jest ten artykuł. Materiał wideo został przygotowany przez redaktora EMBN i stanowi punkt wyjścia do całej dyskusji o wadze, osiągach i realnej szybkości rowerów MTB oraz e-MTB.

 

Autor filmu z EMBN zwraca uwagę na bardzo ciekawy fakt: jeśli spojrzymy na wszystkie topowe dyscypliny MTB – od XC, przez enduro, aż po downhill – na przestrzeni ostatnich 30 lat, okaże się, że rowery zawodników… systematycznie przybierały na wadze. I nie jest to przypadek.

 

Czy marketing lekkości nas oszukał?

Jak zmieniała się waga rowerów na przestrzeni lat

Redaktor EMBN przytacza konkretne przykłady. 30 lat temu Nico Vouilloz, jeden z najwybitniejszych zawodników DH w historii, startował na w pełni amortyzowanym rowerze GT ważącym około 13 kg. Dziś zwycięzcy Pucharu Świata DH jeżdżą na maszynach ważących blisko 20 kg.

Podobnie w cross-country. W latach 90. rowery José Hermidy ważyły około 7–8 kg, podczas gdy współczesne rowery Pucharu Świata XC to już okolice 11 kg. Enduro? Tutaj standardem są konstrukcje ważące 18–19 kg.

Autor filmu stawia więc kilka kluczowych pytań:

  • czy dekady marketingu lekkości były kłamstwem?

  • czy cięższy rower faktycznie jest szybszy?

  • a może chodzi nie tyle o wagę, co o rozmiar i możliwości komponentów?

  • i wreszcie: dlaczego branża dąży do ultralekkich e-MTB, skoro klasyczne MTB stają się coraz cięższe?

Punkt wyjścia: pełnoprawny system e-MTB

Aby odpowiedzieć na te pytania, autor zaczyna od analizy kompletnego systemu e-MTB. Jako przykład bierze typowego full-power e-MTB typu enduro: 150–160 mm skoku, silnik Bosch, bateria 800 Wh.

  • bateria: ok. 4 kg

  • jednostka napędowa: 2,8 kg

  • okablowanie i wyświetlacz: razem ok. 7 kg

Jeśli do tego dodamy klasyczny zestaw komponentów enduro (ok. 17 kg), otrzymujemy rower ważący około 24 kg – czyli dokładnie tyle, ile waży większość współczesnych e-MTB.

Radaktor EMBN podkreśla, że nie da się zbudować pełnoprawnego, mocnego e-MTB poniżej 20 kg bez drastycznych kompromisów.

Przykłady z oferty BikeChill.pl

Dokładnie w tę kategorię wpisują się ciężkie, pełnoprawne e-enduro dostępne w naszej ofercie. Przykładem jest Orbea Wild – rower projektowany od podstaw do agresywnej jazdy enduro, z dużym skokiem zawieszenia, baterią o wysokiej pojemności i komponentami, które mają wytrzymać naprawdę trudne warunki. Podobną filozofię prezentują m.in. Cannondale Moterra, Giant Reign E+ czy Kellys Theos – wszystkie te konstrukcje balansują w okolicach 23–25 kg, ale oferują stabilność, trakcję i kontrolę, o których mówi redaktor EMBN.

 

Przykłady z rynku: waga vs możliwości

Redaktor EMBN przywołuje kilka konkretnych modeli:

  • Specialized Levo – dziś cięższy niż 7 lat temu, ale oferujący większy zasięg, większy skok, więcej mocy i momentu obrotowego (ok. 24 kg)

  • Whyte Kado – również ok. 24 kg

Co ciekawe, porównuje też dwa rowery o podobnej wadze i tej samej cenie (4499 funtów), z których jeden ma większy i bardziej zaawansowany widelec. Wniosek? Cena i waga nie zawsze idą w parze z realnymi możliwościami.

Z naszej strony – realne odpowiedniki rynkowe

Na rynku e-MTB widać dokładnie ten sam trend. Orbea Wild, Giant Reign E+ czy Cannondale Moterra są dziś cięższe niż ich odpowiedniki sprzed kilku lat, ale jednocześnie oferują:

  • większy skok zawieszenia,

  • mocniejsze silniki,

  • większe baterie,

  • oraz znacznie wyższy poziom kontroli w technicznym terenie.

To dokładnie to, o czym mówi autor filmu – waga rośnie, bo rosną możliwości.

 

Cięższe rowery i komponenty w trudnym terenie

Autor filmu stwierdza wprost: w trudnym, technicznym terenie cięższe rowery i komponenty bywają szybsze. Jako przykład podaje aktualnego mistrza świata DH – Jacksona Goldstone’a, który dokłada do swojego roweru… 2 kg ołowiu, by zwiększyć stabilność i pęd.

Choć brzmi to kontrowersyjnie, ma solidne podstawy w fizyce – większa masa to większa stabilność i lepsze zachowanie roweru w rozjeżdżonym, szybkim terenie.

 

Cięższy czy większy? Kluczowe rozróżnienie

Na przykładzie widelców autor pokazuje, że często nie chodzi o samą wagę, lecz o rozmiar i sztywność komponentów:

  • RockShox Lyrik / Fox 36 – lżejsze, mniejsze

  • RockShox Zeb / Fox 38 – większe, sztywniejsze, często… wcale nie cięższe

Przykład z filmu: widelec o większym skoku i grubszymi goleniami może ważyć mniej, a oferować wyraźnie wyższą wydajność w trudnym terenie.

 

Waga ridera – często pomijany temat

Autor EMBN na chwilę odchodzi od rowerów i zwraca uwagę na wagę samego ridera. Lżejszy kolarz ma ogromną przewagę na podjazdach e-MTB – co potwierdza anegdota o 40 sekundach straty na dwuminutowym podjeździe.

Lżejszy rider:

  • może używać niższych trybów wspomagania

  • zużywa mniej energii

  • osiąga większy zasięg

To prowadzi do popularności lekkich e-MTB, które jednak – jak zauważa autor – nie zawsze są szybsze, bo oferują mniejszą moc i mniej odporne komponenty.

Z naszej strony – gdzie pasują lekkie e-MTB

Świetnym przykładem tej kategorii jest Orbea Rise – lekki e-MTB, który idealnie sprawdzi się u riderów stawiających na dłuższe wycieczki, naturalne odczucia z jazdy i umiarkowany teren. Podobnie pozycjonują się niektóre konfiguracje Cannondale Trail Neo, Giant Trance X Advanced E+ czy lżejsze wersje Kellys Theos F.

To znakomite rowery trailowe, ale – zgodnie z narracją z filmu – nie zastąpią pełnoprawnego e-enduro w bardzo ciężkim terenie.

Lekki full-power e-MTB – kompromisy

W filmie pojawiają się konkretne przykłady:

Amflow PL Carbon

  • 21,5 kg

  • bateria 800 Wh

  • bardzo lekki full-power e-MTB

  • świetny trail bike, ale mniej odporny w ciężkim enduro

Santa Cruz Vala

  • 21,5 kg

  • bateria 600 Wh

  • mocniejsze komponenty kosztem zasięgu

Specialized S-Works

  • bateria 840 Wh

  • 24 kg

  • cięższy niż kiedykolwiek, ale też najbardziej wszechstronny

Merida eOne-Eighty

  • 27 kg

  • 180 mm skoku

  • masa wynika bezpośrednio z przeznaczenia i wytrzymałości

Wniosek autora: zawsze istnieje kompromis między wagą a osiągami.

Z naszej strony – jak wygląda ten kompromis w praktyce

W ofercie BikeChill.pl widać to bardzo wyraźnie. Orbea Wild czy Kellys Theos R to rowery, które bez wahania stawiają na osiągi w trudnym terenie, nawet kosztem dodatkowych kilogramów. Z kolei Orbea Rise czy lżejsze konfiguracje Cannondale Moterra Neo SL celują w użytkowników, którzy chcą oszczędzać energię na podjazdach i cenią bardziej „analogowe” odczucia z jazdy.

Cztery kluczowe elementy wpływające na osiągi

Koła

Większe koła są szybsze – szczególnie 29" w trudnym terenie. Są jednak cięższe, bo zawierają więcej materiału. W e-MTB kluczowa jest wytrzymałość, a nie minimalna masa.

Opony

Zdaniem autora to najważniejszy element e-MTB. Cięższe, miękkie opony:

  • zapewniają trakcję

  • pozwalają jeździć na niższym ciśnieniu

  • zmniejszają ryzyko przebicia

Dodatkowe 1,2 kg w oponach daje ogromny wzrost kontroli i komfortu.

Widelec

Większe i cięższe widelce (Fox 38, Zeb) oferują wyższą wydajność w trudnym terenie, ale autor zaznacza, że nie zawsze cięższy znaczy lepszy – wszystko zależy od stylu jazdy.

Hamulce

Większe tarcze i czterotłoczkowe zaciski oznaczają:

  • większą siłę hamowania

  • lepszą kontrolę

  • wyższą masę

I znów – kompromis jest nieunikniony.

Z naszej strony – dobór komponentów ma realne znaczenie

To właśnie w tym miejscu bardzo mocno widać, że nie istnieje jedna „idealna” konfiguracja roweru dla wszystkich. Koła, opony, hamulce czy widelec mogą diametralnie zmienić charakter roweru – dokładnie tak, jak opisuje to autor filmu.

Dlatego w BikeChill.pl oferujemy możliwość zamiany praktycznie każdego komponentu w rowerze – szczególnie w przypadku modeli dostępnych na magazynie, które fabrycznie są już skonfigurowane przez producenta jako konkretny wariant.

Jeśli dana konfiguracja nie do końca pasuje do Twojego stylu jazdy:

  • możemy zamienić opony na bardziej miękkie i wytrzymałe,

  • dobrać mocniejsze koła pod e-MTB lub jazdę enduro,

  • zmienić hamulce, tarcze, napęd czy kokpit,

  • dopasować całość pod kątem wagi, wytrzymałości lub charakteru jazdy.

Co istotne – oryginalne, fabryczne części bierzemy w rozliczeniu, a Ty dopłacasz jedynie różnicę w cenie. Całość odbywa się bez utraty gwarancji na rower, a konfiguracja jest weryfikowana przez nas pod kątem kompatybilności i sensu użytkowego.

To naturalne rozwinięcie wątku z filmu: jeśli komponenty mają tak ogromny wpływ na osiągi, to możliwość ich świadomego doboru jest często ważniejsza niż sama liczba kilogramów na wadze roweru.

Podsumowanie: szybciej nie zawsze znaczy lepiej

Autor EMBN podkreśla na koniec, że szybszy rower nie zawsze oznacza lepszą zabawę. Kluczowe pytanie brzmi: do czego ma służyć Twój rower?

  • trail bike → lżejsze komponenty

  • enduro / gravity → cięższe, ale bardziej wytrzymałe części

Z naszej strony – jak dobrać e-MTB do siebie

Z perspektywy BikeChill.pl dokładnie to samo widzimy w rozmowach z klientami. Jeśli Twoim celem są strome, techniczne zjazdy, bikeparki i jazda enduro, cięższe konstrukcje takie jak Orbea Wild, Cannondale Moterra, Giant Reign E+ czy Kellys Theos będą naturalnym wyborem.

Jeśli natomiast zależy Ci na długich trasach, płynnej jeździe i niskiej masie, wtedy Orbea Rise lub inne lekkie e-MTB trailowe będą strzałem w dziesiątkę – nawet jeśli oznacza to pewne kompromisy w bardzo trudnym terenie.

Na końcu artykułu (oraz w jego trakcie) warto umieścić odnośniki do:

  • kategorii e-MTB full-power,

  • lekkich e-MTB,

  • rowerów enduro i trail,

  • oraz komponentów, o których mowa w artykule.

Bo – jak jasno pokazuje zarówno film EMBN, jak i doświadczenia z jazdy – kilogramy na wadze mają sens tylko wtedy, gdy przekładają się na realne możliwości na szlaku.